CZYTANIE DZIECIOM – WITAMINA I SZCZEPIONKA
W dzisiejszym świecie trudno jest być dzieckiem lub nastolatkiem. Równie trudno jest być odpowiedzialnym i zaangażowanym rodzicem, który chce wspierać zdrowie emocjonalne dziecka, bo wydaje się, że wszystko na zewnątrz utrudnia to lub uniemożliwia.
Pamiętajmy jednak, że rodzice są najważniejszymi osobami w życiu dziecka – na dobre i na złe. Są dla niego wzorcem postaw i zachowań, a swoim stosunkiem do dziecka tworzą fundament pod jego przyszły sukces lub porażkę.
Zaangażowani, proaktywni rodzice uczą i wspierają, budując w ten sposób zasoby dziecka – to co ma w głowie i w sercu, co pozwala mu dobrze żyć i radzić sobie w akceptowany społecznie sposób z problemami. Zasoby te to radość życia, zaufanie do siebie, motywacja do rozwoju, otwartość na świat, wiedza, zdolność do krytycznego myślenia, umiejętność samokontroli, dobrej komunikacji i rozwiązywania problemów. Krótko mówiąc – dobre przygotowanie do samodzielności.
Rodzice nie mogą – bez szkody dla dziecka – abdykować ze swej funkcji najważniejszego źródła miłości, wsparcia i życiowej wiedzy i przerzucać jej na podwykonawców: wynajęte opiekunki, instruktorów, przedszkole, szkołę czy media. Przyjrzyjmy się powinnościom rodziców.
Opieka. To podstawowy obowiązek związany z zapewnieniem dziecku jedzenia, ubrania i mieszkania, z higieną, opieką zdrowotną, edukacją. Z tej części powinności większość rodziców się wywiązuje.
Zasilanie emocjonalne. Bodaj najważniejsza część rodzicielskiej misji to przekazywanie dziecku siły emocjonalnej na resztę życia. Polega na zaspokajaniu jego potrzeb emocjonalnych, z których najważniejszymi są miłość i akceptacja. Zasilanie emocjonalne wiąże się z codziennym spędzaniem z dzieckiem czasu w ciepłej atmosferze. To wspólne zabawy, rozmowy, zajęcia. To wspieranie dziecka w jego problemach i troskach, okazywanie mu szacunku i radości z tego, że jest. O tej powinności, która buduje u dziecka poczucie własnej wartości, zaufanie do siebie i wolę życia, rodzice niestety często zapominają lub jej nie doceniają. Bo ta ważna część rodzicielskiej misji jest najtrudniejsza – wymaga prawdziwego zaangażowania, czasu i wyłącznej, życzliwej uwagi.
Wychowanie. To wyższy krąg wtajemniczenia: uczenie manier i właściwych zachowań, pokazywanie – głównie na własnym przykładzie – wartości moralnych takich jak szacunek, uczciwość, życzliwość, odpowiedzialność, odwaga czy mądrość. Rozbudzanie zainteresowań dziecka i tworzenie warunków dla rozwoju jego pasji i talentów, przewodnictwo duchowe i intelektualne.
Ochrona przed toksynami społecznymi. Oznacza działania ograniczające ekspozycję dziecka i nastolatka na toksyczne wpływy środowiska i zewnętrznej kultury. Jak chronić dzieci? Przede wszystkim poprzez budowanie ich własnych zasobów i rozwijanie wartościowych pasji, które wypełnią im czas i przyniosą satysfakcję. Poprzez monitorowanie, jak i z kim spędzają czas w realu i w sieci oraz stopniowe wdrażanie ich do odpowiedzialności. Poprzez zaangażowanie w walkę o ograniczanie społecznych toksyn. Chodzi tu bardziej o zbudowanie wzajemnego zaufania i wzmacnianie siły oporu dziecka przed zewnętrzną presją i pokusami niż o kary i zakazy. Choć zakazy też bywają potrzebne. Ilu rodziców traktuje to poważnie? A ilu mówi: w dobie Internetu nic się nie da zrobić?
Tylko 24 godziny…
W końcu musi pojawić się najważniejsze pytanie – jak znaleźć na to wszystko siłę i czas? Trzeba przyznać, że jest to duży problem. Rodzice są przepracowani i zestresowani. Często brak im energii i cierpliwości do dzieci, nie mają przygotowania i wsparcia. Mądre afrykańskie przysłowie mówi: „Potrzeba całej wioski, by wychować dziecko”. Niestety troskliwa wioska, złożona z rozgałęzionej, wielopokoleniowej i wielodzietnej rodziny, oddanych przyjaciół i życzliwych sąsiadów, jaka otaczała wiele dzieci jeszcze kilkadziesiąt lat temu, za sprawą nowego stylu i tempa życia, migracji za pracą, zmiany priorytetów – rozpadła się. Nie istnieje. Rodzice muszą radzić sobie sami.
Aby to wszystko ogarnąć, trzeba przemyśleć rodzicielskie priorytety i tak zorganizować swój czas i program dnia, by dziecko było w nim zawsze na ważnym miejscu. Przecież nawet dorośli potrzebują doradców i nauczycieli – sportowcy mają trenerów, dyrektorzy korporacji korzystają z pomocy coachów. Tym bardziej niedojrzałe dziecko potrzebuje osobistego przewodnika, który mądrze wprowadzi je w życie. Tym trenerem nie mogą być pełne przemocy kreskówki czy rówieśnicy w Internecie.
Wprowadzenie w życie w każdym wymiarze – duchowym, społecznym, intelektualnym – to rodzicielska odpowiedzialność. Dzieciństwo jest fundamentem życia, którego nie da się zbudować lub naprawić później. Trwa krótko, a od niego zależy całe dalsze życie. Ten fundament powinien być zbudowany z pełnowartościowego budulca – atmosfery bezpieczeństwa w domu, czasu poświęconego dziecku z radością, okazywanej mu miłości i cierpliwości, rozmów i zabaw, wspólnych działań uczących budowania dobrych relacji, prawdziwego zaangażowania w jego przeżycia i sprawy. Warto być świadomym trenerem osobistym swojego dziecka i jego najważniejszym przewodnikiem i wsparciem w dorastaniu.
I tu pojawia się narzędzie wręcz genialne, z którego można korzystać codziennie i które codziennie przynosi kolejną porcję korzyści rozwojowych – czytanie dziecku!
Codzienne czytanie buduje zasoby dziecka – i jest znakomitą witaminą dla jego rozwoju:
Czytanie jest też szczepionką przeciwko złym wpływom i złym decyzjom, ponieważ:
Czytanie to najłatwiejsza, najtańsza i najprzyjemniejsza dla obu stron forma mądrego bycia razem!
Czytanie to znakomity sposób budowania wewnętrznych zasobów dziecka – bogactwa, którego nikt mu nie odbierze i które nigdy się nie wyczerpie!
Dlatego – czytajmy dziecku 20 minut dziennie. Codziennie!
Rodzice, którzy uwierzyli w niezwykłą moc zwykłego czytania, widzą rezultaty: lepiej poznali i bardziej polubili własne dzieci, zbudowali wzajemne zaufanie i ciepłe relacje. Dzieci świetnie znają język, mają rozległą wiedzę, są spokojniejsze i bardziej dojrzałe na tle rówieśników. Lepiej uczą się w szkole, chętnie same czytają, umieją myśleć, mają rozwiniętą wyobraźnię. A czytanie dziecku lub wspólne czytanie z nastolatkiem, to jak mówią, najlepsza pora dnia, której sami nie mogą się doczekać.
Irena Koźmińska – prezes Fundacji „ABCXXI-Cała Polska czyta dzieciom”
https://portal.librus.pl/rodzina/artykuly/czytanie-dzieciom-witamina-i-szczepionka
ZACHĘĆ DZIECKO DO CZYTANIA
Czy książka może wygrać z atrakcjami, jakie oferują dziecku nowe technologie. Tak, ale trzeba wiedzieć jaka!
Dlaczego dzieci nie chcą czytać?
Są dwa główne czynniki. „To ich brak kompetencji, który powoduje, że czytają wolno, i brak postrzegania tej czynności jako atrakcyjnej, co pozbywa je motywacji”, tłumaczy psycholog i pedagog Dorota Minta. Szkoła wbrew pozorom nie uczy dobrze czytać. A współczesne dzieci są przyzwyczajone do określonej estetyki, funkcjonują w świecie atrakcyjnym wizualnie, mają też często sprecyzowane zainteresowania, a informacji wolą szukać w internecie. Podręczniki szkolne bywają archaiczne, ich czytanie wydaje się nudne, zniechęcają dzieci.
Czytanie a nowe technologie. Czy stara, poczciwa książka może wygrać z atrakcjami, jakie oferują dziecku nowe technologie? Tak! Ale rodzice powinni stawiać na ciekawe nowoczesne książki. „Skrojone na miarę współczesnego dziecka, które w wieku wczesnoszkolnym widziało już niejeden film, grało w gry i jest przyzwyczajone do określonego typu ilustracji”, wyjaśnia Dorota Minta. Mając takie książki pod ręką będzie dużo łatwiej zachęcić dziecko do samodzielnego czytania.
Pierwsza najważniejsza! Na początek warto podsunąć dziecku taką książkę, która trafia bezpośrednio w jego zainteresowania. Pierwsze pozytywne doświadczenia z lekturą zachęci do sięgnięcia po kolejne.
POKAZUJMY, ŻE CZYTANIE JEST FAJNE
Jak to zrobić? „Wyobraźmy sobie, że tata coś czyta. Może to być książka lub tekst w internecie. Trafia na ciekawy fragment i czyta go na głos mamie. Zaczynają dyskutować, razem się śmieją”, podpowiada psycholog. Możemy też całą rodziną czytać przepis na pyszne ciasto, a następnie upiec je razem. Wniosek dla dziecka? Dzięki czytaniu osiągamy wymierną korzyść: możemy poznać zabawną historię albo nauczyć się czegoś nowego. W ten sposób budujemy atrakcyjność czytania.
Pomocna książki! Na rynku pojawiło się ostatnio dużo nowoczesnych książek i pomocy naukowych, które ułatwiają dzieciom naukę samodzielnego czytania i trafiają w ich potrzeby. Na przykład seria „Czytam sobie” wydawnictwa Egmont. Seria liczy ponad 100 tytułów a jej największy atut to różnorodność tematyczna. Są tu szalone opowieści przygodowe i książki z przepisami na domowe ciastka, prawdziwe historie i legendy, postaci znane dzieciom z popkultury i biografie znanych osób. Od Batmana, przez Roberta Lewandowskiego po Ignacego Paderewskiego.
CZYTANIE TO KROK DO SAMODZIELNOŚCI
Każdy rodzic marzy o tym, by zobaczyć i usłyszeć, jak jego dziecko samodzielnie czyta. Jest to nie tylko wzruszający widok i kolejny krok w dorosłość. Udowodniono, że dzieci, które dużo czytają samodzielnie, lepiej radzą sobie z nauką, mają bogatsze słownictwo i chętniej biorą udział w dyskusji niż ich nieczytający rówieśnicy. Są też bardziej empatyczne i łatwiej nawiązują relacje. Słowem – lepiej radzą sobie w życiu.
DLACZEGO WARTO CZYTAĆ KSIĄŻKI
Rodzina odgrywa ważną rolę w kształtowaniu u dzieci nawyku czytania. Pierwszy kontakt dziecka z książką ma miejsce w domu rodzinnym. Nauka w szkole to kolejny etap, w którym możemy utrwalać u małych czytelników zamiłowanie do książek.
Wyrobienie nawyku regularnego czytania i sprawienie, aby książki były dla dziecka ważne, może się udać tylko zgodnej współpracy domu i szkoły.
O tym, jakie znaczenie mogą mieć dla dzieci książki, muszą pamiętać nauczyciele jak i rodzice. Od dawien dawna rodzice i dziadkowie czytali swoim dzieciom bajki.
Pamiętajmy:
„Bez względu na to, ile masz zajęć, najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla przyszłości swojego dziecka, oprócz okazywania mu miłości przez przytulanie, jest codzienne głośne czytanie oraz radykalne ograniczenie telewizji”.
Jim Trelease
Dziesięć powodów dla których warto czytać dziecku książki
1. Czytanie książek zacieśnia więź uczuciową między rodzicami a dzieckiem. Dziecko wsłuchane jest w głos dziecka, a bliski kontakt daje mu poczucie bezpieczeństwa.
2. Książki rozwijają wyobraźnię dziecka. Po zakończeniu czytania możemy zapytać: czy wiesz co, wydarzyło się później?
3. Słuchanie bajek rozwija inteligencję dziecka, wzbogaca słownictwo, uczy ładnego budowania zdań i zachęca do samodzielnej nauki czytania.
4. Książki wychowują. Jeżeli dobierzemy odpowiednia literaturę, dzieci będą utożsamiały się z książkowym bohaterem.
5. Książki wyrabiają wrażliwość. Dziecięce problemy opisane w bajkach na pewno porusza niejedno serduszko.
6. Słuchanie książek odpręża i pozwala przyjemnie spędzić czas. W dziecięcym życiu są momenty, kiedy dobra bajka, przeczytana ciepłym, modulowanym głosem jest niezastąpiona.
7. Książki rozwijają pasję kolekcjonerską. Wiele wydawnictw proponuje serię książeczek. Czekając na kolejne odcinki przygód bohatera, dziecko rozbudza w sobie ciekawość.
8. Czytanie książek przekazuje nam wiele informacji o dziecku. Niektóre dzieci lubią ciągle słuchać tych samych bajek. Często może to być znak, że coś je nurtuje, niepokoi lub cieszy.
9. Książki porządkują dziecięcy świat. Dzięki bajkowym postaciom dziecku łatwiej jest zrozumieć codzienne sprawy.
10. Książki podpowiadają, jak porozumiewać się z rówieśnikami i rodzeństwem. Kłótnia z kolegą, bratem czy siostrą to problem, ale w wielu książkach znajdują się opowieści , które pomogą dziecku sobie z nimi poradzić.
Pamiętajmy – nie czytamy nie dlatego, że biedniejemy, lecz biedniejemy dlatego, że nie czytamy. Pamiętajmy również o tym, że istnieją biblioteki, w których na dzieci czeka wiele wspaniałych książek. Brytyjczycy uważają, że intelektualny i emocjonalny rozwój dzieci, którym czyta się od najmłodszych lat, jest o 30% szybszy niż dzieci, którym rodzice nie czytają. Czytajmy dzieciom i zróbmy wszystko, aby w przyszłości same czytały.
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ DLA RODZICÓW, KTÓRZY CHCĄ, ABY ICH DZIECI CZYTAŁY
1. Rozmawiaj z dzieckiem.
2. Zawsze słuchaj co dziecko ma do powiedzenia.
3. Kup dziecku czasopismo odpowiednie dla jego wieku.
4. W księgarni wybieraj książki wspólnie z dzieckiem.
5. Wybierz się z dzieckiem do biblioteki.
6. Kontroluj, ile czasu dziecko spędza przed telewizorem czy komputerem.
7. Rozwiązuj z dzieckiem krzyżówki, rebusy, zagadki.
8. Stwórz dziecku jego własną biblioteczkę.
9. Czytaj dziecku przynajmniej przez 20 minut dziennie.
10. Pamiętaj – szkołą Ci pomoże!
Pamiętajmy – nie rodzimy się z potrzebą czytania, tę potrzebę się nabywa. Dzieci, którym od najmłodszych lat czytamy i w których zaszczepimy miłość do książek, na pewno będą czytać w przyszłości.
PARADY DLA RODZICÓW DOTYCZĄCYCH BEZPIECZNEGO KORZYSTANIA PRZEZ DZIECI Z INTERNETU
1. Odkrywaj Internet razem z dzieckiem.
Bądź pierwszą osobą, która zapozna dziecko z Internetem. Odkrywajcie wspólnie jego zasoby. Spróbujcie znaleźć strony, które mogą zainteresować Wasze pociechy.
2. Naucz dziecko podstawowych zasad bezpieczeństwa w Internecie.
Uczul dziecko na niebezpieczeństwa związane z nawiązywaniem nowych znajomości w Internecie. Podkreśl, że nie można ufać osobom poznanym w Sieci, ani też wierzyć we wszystko co o sobie mówią. Ostrzeż dziecko przed ludźmi, którzy mogą chcieć zrobić im krzywdę. Rozmawiaj z dzieckiem o zagrożeniach czyhających w Internecie i sposobach ich unikania.
3. Rozmawiaj z dziećmi o ryzyku umawiania się na spotkania z osobami poznanymi w Sieci.
Dorośli powinni zrozumieć, że dzięki Internetowi dzieci mogą nawiązywać przyjaźnie. Jednakże spotykanie się z nieznajomymi poznanymi w Sieci może okazać się bardzo niebezpieczne. Dzieci muszą mieć świadomość, że mogą spotykać się z nieznajomymi wyłącznie po uzyskanej zgodzie rodziców i zawsze w towarzystwie dorosłych lub przyjaciół.
4. Naucz swoje dziecko ostrożności przy podawaniu swoich prywatnych danych.
Dostęp do wielu stron internetowych przeznaczonych dla najmłodszych wymaga podania prywatnych danych. Ważne jest, aby dziecko wiedziało, że podając takie informacje, zawsze musi zapytać o zgodę swoich rodziców. Dziecko powinno zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie może przynieść podanie swoich danych osobowych. Ustal z nim, żeby nigdy nie podawało przypadkowym osobom swojego imienia, nazwiska, adresu i numeru telefonu.
5. Naucz dziecko krytycznego podejścia do informacji przeczytanych w Sieci.
Wiele dzieci używa Internetu w celu rozwinięcia swoich zainteresowań i rozszerzenia wiedzy potrzebnej w szkole. Mali internauci powinni być jednak świadomi, że nie wszystkie znalezione w Sieci informacje są wiarygodne. Naucz dziecko, że trzeba weryfikować znalezione w Internecie treści, korzystając z innych dostępnych źródeł np. encyklopedie, książki, słowniki.
6. Bądź wyrozumiały dla swojego dziecka.
Często zdarza się, że dzieci przypadkowo znajdują się na stronach adresowanych do dorosłych. Bywa, że w obawie przed karą, boją się do tego przyznać. Ważne jest, żeby dziecko Ci ufało i mówiło o tego typu sytuacjach; by wiedziało, że zawsze kiedy poczuje się niezręcznie, coś je zawstydzi lub przestraszy, może się do Ciebie zwrócić.
7. Zgłaszaj nielegalne i szkodliwe treści.
Wszyscy musimy wziąć odpowiedzialność za niewłaściwe czy nielegalne treści w Internecie. Nasze działania w tym względzie pomogą likwidować np. zjawisko pornografii dziecięcej szerzące się przy użyciu stron internetowych, chatów, e-maila itp. Nielegalne treści można zgłaszać na policję lub do współpracującego z nią punktu kontaktowego ds. zwalczania nielegalnych treści w Internecie.
8. Zapoznaj dziecko z NETYKIETĄ - Kodeksem Dobrego Zachowania w Internecie.
Przypominaj dzieciom o zasadach dobrego wychowania. W każdej dziedzinie naszego życia, podobnie więc w Internecie obowiązują takie reguły: powinno się być miłym, używać odpowiedniego słownictwa itp. Twoje dzieci powinny je poznać (nie wolno czytać nie swoich e-maili, kopiować zastrzeżonych materiałów, itp.).
9. Poznaj sposoby korzystania z Internetu przez Twoje dziecko.
Przyjrzyj się, jak Twoje dziecko korzysta z Internetu, jakie strony lubi oglądać i jak zachowuje się w Sieci. Staraj się poznać znajomych, z którymi dziecko koresponduje za pośrednictwem Internetu. Ustalcie zasady korzystania z Sieci oraz sposoby postępowania w razie nietypowych sytuacji.
10. Pamiętaj, że pozytywne strony Internetu przeważają nad jego negatywnymi stronami.
Internet jest doskonałym źródłem wiedzy, jak również dostarczycielem rozrywki. Pozwól swojemu dziecku w świadomy i bezpieczny sposób w pełni korzystać z oferowanego przez Sieć bogactwa.
TELEWIZOR POD KONTROLĄ
Telewizja to nieodłączny element życia, taki jak telefon czy komputer. Dziecko, które nie ma z nią kontaktu, może czuć się wśród rówieśników wyobcowane, gorsze, że nie zna popularnych bajek. Dlatego nie należy je wykluczyć z życia dziecka. Telewizja może uczyć, bawić, rozwijać. Aby jednak oglądanie jej przynosiło same korzyści , nie można jej traktować jako „pocieszacza” lub „uspokajacza”. Nie można tez traktować telewizora jako nagrody np. za posprzątanie pokoju czy zjedzenie obiadu. Wyrabia to w dziecku niedobre nawyki.
Są domy, w których telewizor jest włączony non stop, od rana do wieczora. To duży błąd! Ten ciągły szum sprawia, że dzieci mogą być nadpobudliwe, niekiedy agresywne, trudno im się skoncentrować, mogą mieć problemy w relacjach z rówieśnikami. Poza tym zbyt długie siedzenie przed telewizorem i podjadanie w tym czasie słodyczy, chipsów i innych niezdrowych przekąsek może być przyczyną dziecięcej nadwagi.
Trzeba wyznaczyć dziecku sztywne ramy czasowe, w których musi się zmieścić. Dziecko 1,5 roczne nie powinno w ogóle oglądać telewizji. Dwulatek może spędzić przed telewizorem nie więcej niż 30 minut dziennie, a trzylatek i czterolatek nie więcej niż godzinę. Dziecko w wieku szkolnym nie powinno oglądać telewizji dłużej niż dwie godziny dziennie. Gdy od początku przyzwyczaisz dziecko, że telewizja jest dawkowana, unikniesz niepotrzebnych awantur, histerii, płaczu, gdy zechcesz wyłączyć telewizor.
Przekonaj dziecko, że w życiu warto robić inne rzeczy, które mogą być równie ciekawe, dostarczające radości i rozwijające. Są to m.in. czytanie książek, słuchanie muzyki, gry planszowe czy po prostu spotkania z przyjaciółmi. Rodzicu. Daj dobry przykład, niech dziecko widzi, że telewizor to dla Ciebie narzędzie rozrywki i źródło informacji, a nie zapychacz czasu.
Wybieraj odpowiednie dla swojego dziecka programy. Nie wychodź z pokoju i nie zostawiaj zwłaszcza młodszego dziecka sam na sam z telewizorem. Bądź zawsze w pobliżu. Kontroluj, jak dziecko reaguje na dany program. Eliminuj filmy i programy ze scenami przemocy, oraz takie, które wzbudzają w dziecku strach.
Postaraj się od początku pokazywać dziecku, że warto mieć dystans do tego, co ogląda, że nie wolno wszystkiego brać na serio, zwłaszcza reklam.
S. Grochowiak "Telewizor"
Z telewizorem trzeba rozwaznie
Wybierać to, co naprawdę uczy.
Albo to, co śmieszy.
Masz bowiem własny ekran: wyobraźnię,
I ją to właśnie uczyń
Czarodziejką zwykłych rzeczy (...)